poniedziałek, 20 września 2010
Kurczak Tamburyn
Zobaczyłam ten przepis w gazecie (którą dostałam zresztą od MadSoula - dziękuję!) i spodobał mi się od razu ze względu na to, że uwielbiam beztłuszczowe mięso przyrządzone w piekarniku lub na grillu oraz eksperymenty smakowe. Muszę jednak przyznać, że efekt przerósł najśmielsze oczekiwania...i jest to najpyszniejszy, najbardziej nietypowy, najbardziej soczysty oraz aromatyczny kurczak jakiego KIEDYKOLWIEK jadłam....I co najważniejsze - bardzo szybki i prosty :) Oto przepis:
Skład:
duża, podwójna pierś z kurczaka
1 łyżka ziaren czarnego pieprzu bądź młynek z czarnym pieprzem
3 cm korzeń imbiru (w razie niedostępności ok. 3 łyżek imbiru sproszkowanego)
2 ząbki czosnku
2 łyżki sosu sojowego
sok z dwóch limonek
skórka z jednej limonki
1 limonka pokrojona w ćwiartki
Przygotowanie:
Kroimy piersi z kurczaka na cienkie plastry i dajemy do miski. Lekko osalamy.W moździerzu lub podobnym naczyniu miażdżymy ziarenka pieprzu, imbir, przeciskamy czosnek, dolewamy sosu sojowego oraz limonek i skórki i dokładnie wszystko mieszamy (jeśli pieprz i imbir mamy w postaci proszku dodajemy je na końcu). Polewamy kurczaka tą marynatą i odstawiamy na przynajmniej 15 minut (może nasiąkać przyprawami nawet do 24h jeśli mamy czas). Rozpalamy piekarnik do ok.180-200 stopni (w zależności od piekarnika). Na specjalnym żaroodpornym naczyniu układamy folię aluminiową z rogami do góry (aby sos nie spłynął) a na folii piersi z kurczaka. Wkładamy do piekarnika na ok. 10 min, a następnie przekładamy kurczaka na rożen aby się dokładniej przypiekł. Sos możemy zostawić w naczyniu w piekarniku, aby był odpowiednio ciepły. Pieczemy kolejne 10-15 minut, aż kurczak będzie zarumieniony. Serwujemy polany sosem z ćwiartkami limonek do skropienia.
Połączenie limonek z imbirem i sosem sojowym daje taką eksplozję smaku, że kurczak Tamburyn stanie się jednym z Waszych ulubionych dań :) A dlaczego zwie się Tamburyn? Podobno przepis pochodzi z kuchni południowo-afrykańskiej, w której tamburyn to nazwa drzewa limonkowego. :)
Ja serwowałam z pieczonymi ziemniaczkami z ziołami, ale doskonale pasowałyby również sałatki :)
POLECAM!!! :D
ChocoManiac
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przyznam szczerze, że zachęciłaś mnie bardzo tym przepisem :) szczególnie, że jest prosty i nietuczący ;) jestem ciekawa połączenia smaków.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo inspirujacy przepis, na pewno go wykorzystam :)
OdpowiedzUsuńDelicja
Wykorzystaj koniecznie :) dla mnie brzmiał spoko jak go przeczytałam, ale nie spodziewalam się, że tak pokocham tego kurczaka hehehe
OdpowiedzUsuńChoco