poniedziałek, 27 września 2010
Portugalskie ryby
Portugalia słynie nie tylko z pięknych dzikich plaż, interesujących miast jak Porto oraz samego trunku o tej nazwie, ale też z rozpływających się w ustach ryb :) Zarówno miasta jak i małe miasteczka są istnych rajem dla smakoszy i amatorów wszelkich owoców morza - od krewetek, przez kalmary, ośmiornice, małże, kraby itd Prym jednak wiodą ryby :)
Najpopularniejszą rybą w Portugalii, a wręcz daniem narodowym jest tzw. bacalhau, czyli innymi słowy dorsz, który jest przeważnie lekko osolony i osuszony. Prawdę mówiąc jednak można bacalhau spotkać w rozmaitych wersjach - od ryby w kawałkach upieczonej w pomidorach i innych warzywach poprzez całego grillowanego dorsza podanego z cytryny, aż do filetów w rozmaitych panierkach. Zawsze jednak jest pyszny, dobrze doprawiony i w całkiem przystępnych cenach :)
Kolejną pyszną rybą Portugalii jest robalo. Prawdę mówiąc ciężko mi nawet stwierdzić jaki jest polski odpowiednik tej ryby...Kiedyś znalazłam nazwę na google, ale nic mi ona nie mówiła. Ważne natomiast jest delikatne białe mięsko tej ryby :) Jest prawie tak popularna jak dorsz w związku z tym pojawia się w różnych wersjach. Ja miałach przyjemność skosztowania grillowanej podawanej z cytryną i była niesamowita - świeżutka, delikatna i pachnąca ogniskiem :)
Wreszcie ostatnim dobytkiem morza jaki udało mi się zakosztować w Porto jest dorada. Podobnie jak bacalhau i robalo pojawia się w różnych zestawieniach, jednak najpopularniejsza jest jej pieczona lub grillowana wersja w całości. Prawdę mówiąc w smaku podobna jest bardzo do robalo, a więc równie wyśmienita.
Podsumowując - jeśli kiedykolwiek wybierzecie się w okolice niesamowitej miejscowości jaką jest Porto musicie koniecznie spróbować jednej z wyżej wymienionych rybek :)Conajmniej bacalhau, ale polecam skusić się na wszystkie, a nie będziecie żałować :D
POLECAM!!!
Jako WIELKA FANKA ryb :)
PS. A na fotce widnieje grillowany robalo :)
RyboCZEKOmaniac
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pycha :) Na rybę zwłaszcza z grilla zawsze znajdzie sie miejsce w brzuchu ;)
OdpowiedzUsuńA.
Mieszkałem przez prawie że 10 lat w Portugalii i całkowicie się zgadzam z Autorkami bloga - ten kraj to raj dla fanów ryb i owoców morza.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog Luzomania (www.janusz-st-andrasz.blogspot.com)lub na jej fejsbukową siostrę.
Znajdziecie tam sporo informacji, w tym również kulinarnych o Portugalii...
pozdrawiam
Mniam,zazdroszczę
OdpowiedzUsuń29 yr old Analyst Programmer Xerxes Mapston, hailing from Swan Lake enjoys watching movies like Destiny in Space and 3D printing. Took a trip to Timbuktu and drives a Supra. moja strona
OdpowiedzUsuń