Key Lime Pie..pamiętam jak pierwszy raz spróbowałam tego przysmaku ponad rok temu w Rodeo Drive i zakochałam się bez pamięci :) Rodeo to odpowiednie miejsce dla tego ciacha, ponieważ pochodzi ono z Florydy. Co w nim takiego wyjątkowego? Nazwę swą zawdzięcza miejscowości Key, gdzie rosną bardzo malutkie, ale również dużo kwaśniejsze od "perskich" limonki, które są jednym z głównych składników ciasta. Ponadto słodycz cudownie miesza się z aromatycznymi i kwaśnymi limonkami, a spód (w oryginalnej wersji tzw. graham cracker crust) jest super chrupiącym dopełnieniem.
Składniki (dla formy na tarty - ok. 22-23cm):
puszka kondensowanego mleka (UWAGA: musi być słodkie, ponieważ inaczej nie będzie miało odpowiedniej konsystencji)
3/4 szklanki soku z limonek (ok. 4-5 limonek, zależy jakiej wielkości)
starta skórka z jednej/ dwóch limonek (według uznania)
4 żółtka
paczka (ok.15-20 sztuk) ciastek digestive dostępnych np. w EPI lub Marks's and Spencer (naprawdę polecam digestives, jako, że próbowałam innych herbatników i spód wyszedł znacznie gorzej)
ok. 150 gr masła
Przygotowanie:

Oryginalnie na Florydzie Key lime pie podawane jest z bitą śmietaną, dla mnie wariant ten jednak odpada, bo ciasto samo w sobie jest bardzo słodkie. Dlatego też pomysł na podanie zaczerpnęłam z Rodeo Drive i zawsze jem Key Lime Pie z musem truskawkowym, który również uprzednio schładzam.
Gorąco polecam wszystkim smakoszom :D Miłość od pierwszego kęsu :) Dodatkowo zaletą ciacha jest to, że bardzo syci i jest słodkie przez co nie da się go dużo zjeść więc można się dłużej nim cieszyć lub poczęstować więcej osób :)
ChocoManiac
Mniam :) sama słodycz
OdpowiedzUsuńPozdróweczki
D.
ukochane ciasto mojego ukochanego dextera ;) i jedno z moich ukochanych, narazie tylko w rodeo drive (ktore zamkneli i gdzie my na stejka pojdziemy???)
OdpowiedzUsuńMadSoul
no wlasnie nie wiem gdzie na steka pojdziemy :( ale obiecuje ze jak zrobie Key Lime next time to przyniose :D
OdpowiedzUsuńczekooo
ja czekam na miejscowke ze stejkiem, okazuje sie ze inne stejkodajnie są dośc nietanie
OdpowiedzUsuń:)
aa i na ciasto dexa tez czekam ;)
W rodeo były also dobre skrzydełka...i brownie...no ale cóż, coś się znajdzie w zastępstwie ;)
OdpowiedzUsuń