sobota, 18 grudnia 2010
kokosanki i ciastka orzechowe
To takie mini ciastka na jednego gryza ;) zajadam się nimi co roku w Święta. Ich wielką zaletą jest łatwość przygotowania, w sumie zajmuje to około godziny a piecze się je tylko 15 minut.
Składniki na na prawdę sporą ilość ciastek:
500g mąki
100g cukru pudru do ciasta + 100g do masy kokosowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 żółtka oraz oddzielone białka
1,5 kostki masła
150g orzechów włoskich
120g wiórek kokosowych
Wykonanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i wykładamy blachę papierem do pieczenia.
W dużej misce mieszamy mąkę, proszek, cukier puder, wkrajamy masło, na koncu dodajemu żółtka i ugniatamy gładkie ciasto.
Dzielimy ciasto na 2 części.
Część 1 - ciastka orzechowe:
Orzechy włoskie tłuczemy, mielimy, miażdzymy blenderem....jak najdrobniej.
Do ciasta dodajemy zmielone orzechy i ponownie zagniatamy.
Nastepnie zwijamy ciasto w cienki wałek o średnicy około 3cm. i kroimy w paski o grubości 1 cm. Każdy pasek rolujemy w dłoni zaginamy w półksiężyc.
Układamy ciastka na blasze i pieczemy 15 minut.
Po wystudzeniu można rozpocząć spożywanie :)
Część 2 - kokosanki
białko ubijamy na sztywno z cukrem pudrem i mieszamy z wiórkami.
Ciasto wałkujemy do osiągnięcia około 0,5cm grubości, a następnie wycinamy ciastka o dowolnym kształcie. Po ułożeniu ich na blasze, nakładamy kokosową pianę, wsadzamy na 15 minut do piekarnika... i juz!
Teraz można się relaksować pogryzając :)
Delicja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ooo nareszcie, jezeli to te co ostatnio jadlam to POLECAM gorąco, sama je zrobie moze nawet dzisiaj ;). To wyjatkowe ciastka, super pyszne i kruuuuuuche ale nie rozpadające się. Mega urywają ;)
OdpowiedzUsuńPozdro Delicjuszu ;)
MadSoul
heheh tak to one własnie, dużo masła powoduje tę kruchość :P
OdpowiedzUsuńPozdróweczki :**
D.
No na pewno będą pyszne - wciąż czekam :D podobnego przepisu użyłam na łosie - renifery :D znaczy się duuużo masła i kruchość ;) Ale Twoje kokosanki wyglądają bosko Delicjuszu :D
OdpowiedzUsuńChocoManiac
melduję wykonanie zadania, dzisiaj upiekłam ciastki orzechowe i dają radę mega krucheee mniam :)
OdpowiedzUsuńxoxo
MadSoul
a w ogole to zajebista ta fota, takie swiatlo jakby z nieba na nie splywa, Blogoslawione cookisy
OdpowiedzUsuńMadSoul
Gratuulacje, udanego pochłaniania ciastek heheheh
OdpowiedzUsuńspływa światło z góry - z lampki :)
:*
Te ciasteczka chyba też spróbuje zrobić :) Rzeczywiście wyglądają bardzo kusząco. Szczególnie te orzechowe musza byc smaczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - Ruda