Oto kolejne śniadanie weekendowe :) ta bułka z serem zainspirowana przpisem nizastąpionej Nigelli Lawson, jest prosta jak " bułka z masłem" i nie wymaga zbyt wyszukanych składników. Po prostu zwyczajne śniadaniowe sprawy, bez frykasów, ale za to efekt pokrzepi każdego po piątkowej imprezie ;)
Składniki:
6 jajek
5 bułek kajzerek ( niekoniecznie świeżych) lub bagietka
młoda cebulka, szczypiorek lub zwykła cebula ( z braku laku...)
keczup lub sos pomidorowy
około 2 szkalnki tartego sera: ja użyłam mieszanki: parmezan, mozzarella, brie, masdamer, ponieważ resztki tych serów miałam w lodówce.
Przygotowanie
pieczywo kroimy wzdłuż i układamy w naczyniu żaroodpornym. w misce mieszamy blenderem lub mixerem jajka z serami i posiekaną cebulką. Tak powstałą masą polewamy bułki i odstawiamy żeby nasiąknęły.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni i pieczemy " bułkę z serem" przez 20 minut, bez przykrycia, żeby góra ładnie się przybrązowiła.
Uzyskamy w ten sposób pulchne danie serowe, coś na kształt tostów francuskich, tylko bardziej puszyste i serowe :)
Ja zajadam moją bułkę z serem z domowym sosem pomidorowym , ale można z wieloma innymi dodatkami :)
Smacznego
Delicja
Uwielbiam Twoje śniadania weekendowe ;)chyba zostanę fanką :D ja dziś dostałam śniadanko w postaci naleśników :D
OdpowiedzUsuńCzekooo
Nalesniki sa bardzo sluszne :)
OdpowiedzUsuńDelicja
Nie ma to jak syte weekendowe śniadanie - w pełni popieram :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!