Witam GORĄCO ... ;)
Jeżeli kochasz domowe jedzenie to zapraszam do Baru przy pl.Solidarnosci koło Banku i Fitnessu.
Nie pamiętam jak się nazywa, napewno nie ma strony internetowej z menu.
Jedno jest pewne ceny wyborne tak jak i jedzenie.
Uwielbiam zupy, tam wybieram głównie żurek, ogórkowa i barszcz ukraiński, który jest mistrzem świata!!!
Talerz zupy w cenie 3,5 zl.
Pierogi ruskie z cebulka do 10 zl.
Można brać na wynos, co ja często czynię bo po zjedzeniu zupy, której nie mogę się oprzeć, drugie danie musi poczekac.
Polecam zwłaszcza jeżeli nie masz siły gotować a portfel świeci pustką.
MadSoul
a byl ktos z Was w barze Karolinka na pl Hirszfelda? :) Miejscowka dosc specyficzna i czuc lokalny folklor (przy stolikach na zewnatrz czesto siedza kucharki plotkujac gdy obok pan z wydziarana gola baba opowiada o tym ile aut skroil w tym miesiacu) ale jedzonko pycha! Panie kucharki przygotowuja tradycyjne pysznosci typu slaskie kluski ze zrazami w sosie mysliwskim (14zl) albo golabki (mega wielkie za 8zl) gulasz z kasza gryczana (12zl) no i w ogole wszystko co polskie :) nawet watrobka jest ale nie wiem za ile bo nie znosze akurat tego wynalazku ;) Delicjo - Ciebie namawiam bo wiem ze uwielbiasz ;)
OdpowiedzUsuńbtw - kiedys podejrzalam jak kucharki same sie zajadaly gulaszem i jedna druga chwalila ;)
Maja tez w menu zupy pyszniaste za 3,5 a porcje dan sa przeogromne wiec polecam brac na wynos i jak ktos nie da rady to bedzie mial na dwa obiady :) Dla mnie to swietna opcja bo Karolinke mam po drodze do domu :)
Musze obadać gdzie jest plac solidarności :P
OdpowiedzUsuńSłyszałam o Karolinie nie raz...podobno dania spore, jak u babci
Delicja :)
Ja też nigdy nie byłam w tym barze, a chętnie zwiedzę, bo wydaje mi się, że tanich miejscówek ze swojskim jedzonkiem wciąż brak we Wrocławiu :) Karolinki też nie znam..jakaś do tyłu w tych kwestiach jestem ;) nadrobię!
OdpowiedzUsuńChocoManiac ;)