Alfajores to ciastka kukurydziane z słodkim nadzieniem z mleka karmelizowanego, ugotowanego na "twardo". Są bardzo polularne w całej Ameryce Południowej, ale ich królestwem jest Argentyna.
Ich przgotowanie nie jest specjalnie skomplikowane, ale niestety dość czasochłonne.
Oto przepis:
Składniki:
ciasto:
200g mąki pszennej
300g mąki kukurydzianej
150g cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
3 żółtka
200g masła
1 łyżeczka olejku waniliowego
nadzienie:
1 puszka słodzonego mleka skondesowanego
100g wiórek kokosowych
Przygotowanie:
W garnku z wodą gotujemy mleko skondensowane przez około 3 godziny, puszka powinna być otwarta, żeby móc sprawdzać od czasu do czasu i mieszać. Mleko powinno stać się gęste i przybrać brązowawą barwę.
Piekarnik nagrzewamy do 10 stopni
W misce ucieramy masło z cukrem, ciągle mieszając dodajemy żółtka i olejek, ubijamy na gładką masę.
W drugiej misce mieszamy "suche" składniki: mąkę, proszek do pieczenia i sodę.
Suche składniki powoli wsypujemy do masy jajecznej, ciasto powinno stać się bardzo gęste.
Na posypanym mąką blacie ugniatamy ciasto, aż będzie stanowiło jednolitą, spójną mase, niezbyt twardą.
Za pierwszym razem moje ciasto było trochę za suche, więc dolałam odrobinę mleka i zadziałało zgodnie z planem.
Wyrobione ciasto wałkujemy i rozciągamy, na grubość około 1/2cm. przy pomocy foremki lub szkanki wycinamy ciastka i układamy na formie wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy przez 15 minut i odstawiamy do ostygnięcia.
smarujemy ciastko z jednej strony ugotowanym mlekem skondensowanym, przykładamy drugim ciastkiem i obtaczamy w kokosie. Nadzienie powinno trochę wystawac z pomiędzy ciastek, żeby wiórki kokosowe miały się do czego przykleić.
Gotowe alfajores można wstawić do lodówki, żeby zastygły i się nie rozklejały.
słodkie i klejące delicje :P mniam!
Delicja :)
a ja coś widziaaa-łaaam i wie-em i POWIEM TU wszystkim!
OdpowiedzUsuń/Twoja na zawsze wnerwiająca ale przekupna Wiesz-kto :D
Potwierdzam - przepyszne delicje :D Mniam, mniam
OdpowiedzUsuńCzoko
Taa, przygotowanie czasochłonne i niebezpieczne, z tego co słyszałam.
OdpowiedzUsuńMi cookie smakowało, nieco tylko jechało malizną ;)
Wiem Kim jestes sprytna Anonimowa Osobo...za duzo widziauas ale za to pokazujeaz jak sie robi zdjecia wiec musze z tym zyc :)
OdpowiedzUsuń